piątek, 2 października 2015

Farbowanie farbą roślinną Color&Soin

Po dość długiej nie obecności wracam do Was z efektami mojego farbowania roślinną farbą firmy Color&Soin. Święta minęły mi bardzo szybko a później całkowicie pochłonęła mnie praca i codzienność,która w ostatnim czasie stała się nadzwyczaj męcząca. Kwiecień jest zdecydowanie tragicznym miesiącem dla moich włosów. Przyznam się,że mam chwile zwątpienia dotyczące ich pielęgnacji. Zalewa mnie krew kiedy widzę dziewczyny,które zawzięcie katują swoje włosy rozjaśniaczami i ich włosy wyglądają świeżo,naturalnie i gładko,kiedy moje kłaczki mimo starannej pielęgnacji, olejów itp specyfików stawiają opór, kołtuniąc i rozdwajając się nie milosiernie ;( Czasem ręce opadają,ale nie poddaję się... Szukam ciągle rozwiązania moich problemów,czas pokaże z jakim efektem.

Spostrzeżenia na temat farbowania henną Khadi

Stwierdziłam,że henna,którą farbowałam ostatnio włosy zupełnie im nie służy. Nie wiem, może zwyczajnie moje włosy nie nadają się do takiego farbowania. Efekt końcowy hennowania nie podobał mi się. Włosy dziwnie się wypłukiwały, nie równo, poza tym odrost odróżniał się od reszty włosów. Niestety też zielony odcień pozostał ciągle na włosach,szczególnie na słońcu był zauważalny. Poza tym mam wrażenie,że na długości gdzie moje włosy były zniszczone i cieńsze farba ''wzięła'' bardziej i były ciemniejsze. Myślę,że za sprawą ziół nabawiłam się także tzw.sianka na głowie,które pokonywałam ze słabymi skutkami olejowaniem.

A teraz kilka słów o wyżej wspomnianej farbie.Postanowiłam wypróbować roślinną farbę do włosów Color&Soin w odcieniu miedziany blond 8c. Kupiłam ją w jednej z aptek w moim mieście (Dbam o Zdrowie cena: ok.25zł) 

Konsystencja farby jest dość rzadka,lekko galaretowata, jakby żelowa. Bardzo fajnie rozprowadza się na włosach. Nie spływa z włosów. Zapach...hmm dziwny ciężki do opisania, nie podobny do farb chemicznych,dość intensywny,ale nie drażniący. Farba dobrze się zmywa,nie zostają plamy, nie miałam problemów ze zmyciem jej z czoła,czy ręki tak jak przy Khadi ;) Farbę trzymałam na włosach 40 minut. No i z efektu końcowego jestem mega zadowolona. Kolor wyszedł idealny dokładnie taki jaki od dłuższego czasu mi się marzył. Włosy nie są przesuszone,wręcz przeciwnie są miękkie i puchate :)  Nie zauważyłam zwiększonego wypadania,więc jak dotąd same plusy. Skład też jest w miarę, na pewno ta farba jest mniejszym złem niż farby chemiczne.Zobaczymy jeszcze jak będzie się wypłukiwał kolor,ale akurat w tej kwestii nie spodziewam się cudów,bo wiem jak to jest z rudościami,ale już teraz wiem,że ta farba zagości na mojej głowie na dłużej. 

Kilka słów o farbie od producenta:

TRWAŁA FARBA DO WŁOSÓW  NA BAZIE EKSTRAKTÓW ROŚLINNYCHBez parabenów, amoniaku, rezorcyny i silikonu

Color & Soin - to trwała farba do

włosów, która już od pierwszego użycia barwi 100% siwych włosów, a

także chroni je i pielęgnuje. Została przetestowana w ramach kontroli

dermatologicznej. Produkt został opracowany z uwzględnieniem natury

włosów, minimalizuje podrażnienia skóry i ryzyko wystąpienia alergii.

Ponadto, dzięki białkom roślinnym i olejkom eterycznym, Color & Soin powoduje, że włosy błyszczą, są puszyste i miękkie.Opakowanie

Opakowanie zawiera:

butelkę farby do włosów z ekstraktami roślin o pojemności 60 ml

butelkę utrwalacza o pojemności 60 ml

saszetkę balsamu do włosów o pojemności 15 ml

parę rękawiczek ochronnych

ulotkę

Miedziany blond (8C): oleamina PEG-2. AQUA

PURIFICATA (woda destylowana). kokamid DEA. alkohol etylowy (ALkOHOL).

glikol propylenu. etanoloamina. kwas oleinowy. siarczan sodu.

TETRASODIUM EDTA. hydrolizowane białka roślinne (pszenica zwyczajna,

soja, kukurydza, owies zwyczajny).  izoaskorbinian sodu.

4-AMINO-2-HYDROksYTOLUEN. p-AMINOfENOL. p-fenylenodwuamina.

2-METYLo­rezorcyna 4-chlororezorcyna.

A Wam jak podobają się efekty farbowania? Miałyście już kiedyś okazję malować włosy farbą Color&Soin? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz